O smartfonie Lenovo mówiło się już kilka miesięcy temu, jednak dopiero targi MWC 2013 ujawniły prawdziwe oblicze modelu K900.
Lenovo K900 zachwyca przede wszystkim stylistyką i jakością wykonania. Całość może nie jest odporna na zniszczenia, wodę, kurz, czy ogień, jednak dzięki materiałom z jakich jest wykonany, a mowa głównie o metalu i szkle Gorilla Glass, powinien spisywać się lepiej niż produkty innych marek pod względem wytrzymałości. Dość oryginalna jest także stylistyka, która można uznać za niezwykle prostą, jednak też niebywale elegancką, a dodatkowego smaczku całości dodaje grubość obudowy, która wynosi zaledwie 6,9 mm.
Nie gorzej jest wewnątrz obudowy i 5,5 calowego ekranu IPS, który pracuje w rozdzielczości FullHD. Znajdziemy tam bowiem dwurdzeniowy procesor Intel Atom, taktowany zegarem 2 GHz, 2 GB pamięci RAM i 16 GB pamięci wewnętrznej. Do tego należy dodać 13-megapikselowy aparat fotograficzny z matrycą Exmor BSI i system operacyjny Android Jelly Bean. Jeśli wierzyć pierwszym benchmarkom, to taka specyfikacja pozwala spokojnie konkurować K900 z najnowsza Xperią i HTC. Największe wątpliwości budzi zarządzanie energią, gdyż procesory Intel Atom znane były z tego, że średnio radziły sobie z urządzeniami mobilnymi i o ile do wydajności ciężko było się przyczepić, o tyle ich wpływ na baterię był zgubny. Podobno najnowsze procesy Clovertrail+, a taki ma znaleźć się w K900 nie mają tego problemu, jednak zweryfikować będzie można to dopiero po premierze.
Lenovo K900 już w kwietniu pojawi się na rynku chińskim, a podobno niedługo po tamtejszej premierze, smartfon zadebiutuje także w innych krajach.